http://www.adfreestyle.pl/ref/N5TSsszuoVz


adFreestyle - reklamy, programy partnerskie, zarabianie przez internet

sobota, 29 października 2011

sztuki walki

Mówiąc lub pisząc o sztukach walki, zwłaszcza od technicznej strony, ciężko unikać drastycznych słów. Kombinacje ciosów mogą być przeróżne, a konsekwencje ich wyprowadzania zagrażające zdrowiu, a nawet życiu.  
Powiedzmy sobie jasno, że jakakolwiek sztuka walki, mająca swoje korzenie dalej w przeszłości, nie powinna podpadać pod żadne dzisiejsze kryterium. Nie jest brutalna, ani też uprzejma, ani tym bardziej „bezpłciowa” czy nijaka – ona po prostu jest. To samo można odnieść do szkół treningowych – nie ma dobrych ani złych, są jedynie osoby, które takie mity tworzą.
Istnieją bowiem stereotypy według których kung-fu jest stylem typowo obronnym, a przecież może być także użyte w celach bojowych, stając się śmiertelnie niebezpieczne. Przerzuty, podcięcia i przewroty w aikido, wyglądają jakby były stworzone jedynie dla nielicznych, podczas kiedy chodzi tylko o wyczucie i poruszenie centrum swojego ciała, co naturalnie wymaga praktyki, ale jest do zrobienia. Podobnie z tezami o brutalności muay thai. Owszem może ono takie być, jednak tylko w zależności od sytuacji jego użycia. Wszystko kształtują ludzie, którzy później wysnuwają takie wnioski.
W odniesieniu do obecnego stanu, w jakim znajdują się sztuki walki, gdzie większość stała się sportami ringowymi,  po części mają rację. Wyposażenie zawodników w rękawice i ochraniacze, w celu okładania się nawzajem, potwierdza jedynie dzisiejszą brutalność. Niesłusznie kopiuje się ją także do tradycyjnych metod. Ludzie bez zaczerpnięcia wiedzy z przeszłości wydają osądy, opierając się tylko na kreowaniu świata, chociażby przez środki masowego przekazu.
Pamiętać należy, że każda sztuka walki powielała swoją brutalność z czasem, pod wpływem warunków ją kształtujących, tj. ludzi. Osoby, których bodźcem treningowym jest agresja, osiągają wymierne rezultaty w porównaniu do innych, pozytywnie nastawionych. To jednak ich wybór  i każdy ma do niego prawo, ponieważ od nas zależy czy uczynimy walkę złą, czy też stanie się ona w naszym wykonaniu szlachetna.

sztuki walki

Każdy z nas, jakiegokolwiek sportu by nie uprawiał, jest narażony na kontuzje, zwłaszcza przy dzisiejszym trybie życia. Jednak normalne i odruchowe jest dążenie do pozostania zdrowym.  
Łapiąc kontuzję czy też popadając w chorobę, nie zdajemy sobie sprawy co tak naprawdę z nami się dzieje. Tym czasem cały proces rozpoczyna się w naszych głowach. Nikt nie jest idealny i choćby nie wiem jak się starał, każdy z nas popełnia błędy. Podczas gdy limit ich popełniania się wyczerpuje, dostajemy odpowiedź w postaci choroby, która jednocześnie jest uosobieniem naszych negatywnych myśli.
Zajmijmy się teraz problemem na przykładzie tytułowych kontuzji. Należy tu bowiem rozróżnić przyczynę i skutek. Zwykle bowiem skupiamy się na leczeniu objawów, czyli wywołanego już chorobą skutku (skręconą kostkę okładamy lodem, smarujemy maścią itp.). Gdybyśmy jednak zwrócili uwagę na przyczynę np. nieodpowiednie rozgrzanie, trening „na siłę”, przecenienie swoich umiejętności na wczesnym etapie, moglibyśmy osiągnąć znacznie lepszy efekt. Jeżeli eliminujemy sygnał obronny jaki daje nam organizm, tj. ból, nie eliminujemy kontuzji czy też choroby, a jedynie ją popieramy. Godzimy się na jej warunki, oddajemy inicjatywę byle tylko ukoić ból jakimiś środkami, które na dobrą sprawę tylko chorobę pogłębiają.
Przyczyna i zarazem klucz do rozwiązania kłopotu tkwi w świecie myśli. Nie jest przypadkiem, że osoba chora jest smutna. I ilekroć widzimy ją smutną i rozmawiającą cały czas o tym złym stanie, tyle razy będziemy ją widzieli tak samo, a nawet jeszcze bardziej przygnębioną następnego dnia. Kontuzje i choroby wywołane są właśnie przez negatywne myśli. A skoro już myśli stają się przyczyną, to można sobie wyobrazić jak bardzo sprzyjające dla choroby jest dalsze dumanie o negatywach.
Aby zostać w pełni wyleczonym każdy musi zrozumieć przyczynę swojej niedyspozycji. Tak samo jak nikt nie zmusi drugiej osoby do rozwoju duchowego, tak też nikt nie zrozumie za nią jej problemu. Rozumienie przyczyny zamyka drogi choroby do wejścia w nasz organizm oraz dalszego ujścia „na zewnątrz”, w postaci naszego cierpienia.
Zatem jeżeli w trakcie treningu zdarzy się kontuzja, skupienie skierujmy najpierw na znalezienie momentu, w którym ona wystąpiła, a potem odszukanie błędu jaki ją spowodował. Dopiero po dogłębnym rozpoznaniu przyczyny przystępujemy do leczenia.
    

sztuki walki

Każdy kto kiedyś miał styczność ze sztukami walk wie, że nie jest to łatwy sport. Dlaczego? Ponieważ wymaga on niebywałej siły jak również wydolności organizmu o którym chciałbym trochę napisać. No ale na początek trochę historii.                                                                                  
 Każdy z nas na pewno zna ikonę sportów walk jakim jest Bruce Lee. To on zapoczątkował na szerszą skalę sztuki walki na świecie. Zarzucano mu nawet, że zdradzał tajemnice szkoły szablin, sam jednak nigdy tego nie potwierdził. Wiele lat później, każdy kto chce zająć się sztukami walki pragnie dojść do takiej perfekcji jak on.
Jak zauważyliśmy coraz więcej gali MMA pokazuje poziom naszych zawodników który jest na coraz większym poziomie. Ostatnie gale pokazują że nasi zawodnicy mogą mierzyć się z innymi zawodnikami światowej klasy. Dlaczego jednak sztuki walki są tak trudnym sportem? Liczy się tu tylko i przede wszystkim refleks, wyobraźnia jak również wydolność organizmu. I nie mówimy tu o wejściu na 4 piętro naszego budynku. Tu trzeba wytrzymać 3 razy po 5 minut na ringu w ciągłym ruchu, w ciągłej wydolności z zawodnikami wysokiej klasy. Codzienne treningi jak można zauważyć w 70 procentach składają się tylko i wyłącznie z treningu wytrzymałości a reszta to zadawanie ciosów.
Może trochę o treningu zawodników. Po wejściu na trening mamy około 20 minutową rozgrzewkę, przeważnie jest to bieganie dookoła Sali z elementami wymachów, krążeń i rozciągania ramion. Kolejny etap to rzeczywiste rozciąganie stóp wraz z pomocą partnera. Robi się bardzo powoli i bardzo dokładnie tak aby nie nabawić się kontuzji. Po takim wstępnym treningu przychodzi czas na wydolność. Morderczy trening związany z robieniem pompek biegu z obciążeniem wymachami ramion w biegu sprawiają że serce staje się wytrzymalsze. Po tym treningu następuje trening ciosów, kopnięć oraz sparingów.
Sztuki walki to szerokie pojęcie na które składa się wiele dyscyplin takich jak mma, karate, muay thai a nawet judo czy zapasy.  Każdy komu zdrowie pozwala na pewno może zdecydować się na uprawienie takiego sportu również dla zdrowia.

sztuki walki

Sporty walki nie były specjalnie popularne w naszym kraju i nie ma rozpowszechnionej tradycji ich uprawiania. Przed kilkoma dekadami sukcesy naszych amatorów w boksie przyciągnęły pewną grupę osób do tej dyscypliny jednak niesprzyjające warunki do treningów i problemy w zdobywaniu sprzętu zdławiły rodzącą się modę.                                                                                                                                 
Sporty walki nie były specjalnie popularne w naszym kraju i nie ma rozpowszechnionej tradycji ich uprawiania. Przed kilkoma dekadami sukcesy naszych amatorów w boksie przyciągnęły pewną grupę osób do tej dyscypliny jednak niesprzyjające warunki do treningów i problemy w zdobywaniu sprzętu we własnym zakresie zdławiły rodzącą się modę. Przez nasz kraj przeszła też fala popularności kung-fu, karate i tym podobnych sportów walki z Dalekiego Wschodu lecz w dłuższym okresie czasu podtrzymywało zainteresowanie nimi zaledwie niewielu. Swój epizod popularności zaliczyła też sztuka-walka capoeira.
W chwili obecnej mamy wreszcie możliwość trenowania wszystkiego co chcemy, kiedy chcemy i na takim sprzęcie, na jaki nas tylko stać. Zniknęło ograniczenie dostępności i niejeden sklep może nam zaoferować najlepsze wyposażenie, ale powstał problem trenowania w sposób bezpieczny dla siebie i innych.
Bezpieczny trening
Wiele osób wciąż podejmuje treningi na własną rękę lub po prostu wiedzę zdobywaną w odpowiednich szkółkach stara się rozwijać we własnym zakresie. Jest to niestety poważny kłopot gdyż zaniedbanie kwestii bezpieczeństwa charakterystyczne dla takich sytuacji potrafi się bardzo źle skończyć. Przykładem może być wspomniana capoeira, która teoretycznie jest walką bez kontaktu, formą tańca lecz niejeden dentysta dorobił się na niej fortuny lecząc trenujących amatorsko zawodników. Ochraniacz na zęby to podstawa gdy stajemy naprzeciwko drugiej osoby, nawet bez intencji zadawania poważnych ciosów. Równie istotna jest ochrona dłoni i głowy. Bez odpowiednich rękawic niezwykle łatwo jest uszkodzić sobie dłonie nawet w stopniu poważnym, który może wywołać trwałe efekty. Głowa z kolei jest bardzo podatna na kontuzje a sporty walki są wręcz ich synonimem.